Rado True Stratum to zegarek nowoczesny i bardzo uniwersalny. Jego wielkość mogłaby sugerować, że jest to zegarek męski, ale ciekawe wzornictwo sprawia, że czasomierz ten doskonale wpisuje się w obowiązującą tendencję, czyli wzornictwo uniseks. Swój techniczny design ten model zawdzięcza Austriakowi Rainerowi Mutschowi.
Rado od dawna jest symbolem awangardy w zegarmistrzowskim świecie. Czasomierze tego producenta można rozpoznać już na pierwszy rzut oka. Jedną z najbardziej charakterystycznych cech jest tworzywo, z jakiego zegarki Rado są wykonywane – ceramiki high tech, z której marka korzysta już od niemal 40 lat.
W ostatnich latach Rado postawiło na wersje limitowane. Firma współpracuje z różnymi projektantami, a zegarki, które powstają w efekcie tej współpracy sygnowane są nazwiskiem projektanta. Tak też jest w przypadku True Stratum. Jest to futurystyczna wersja znanego i cenionego modelu Rado True zaprojektowana przez wspomnianego już wyżej Austriaka Rainera Mutscha.
True Stratum to niezwykły zegarek wybiegający swoim wyglądem daleko w przyszłość. Wykonany jest niemal w całości z matowego tworzywa ceramicznego. Jedynym elementem nie ceramicznym jest dekiel wykonany z tytanu. Uwagę przyciąga również ceramiczna, matowa tarcza, na której delikatnie wyznaczony jest wzór przypominający niewielkie, trójwymiarowe schody schodzące w dół do centralnego punktu tarczy. Wyraźnie zaznaczony punkt centralny rzuca delikatny cień na centryczne okręgi co nadaje całości dodatkowego szyku. Uzupełnieniem całości jest plakietka znajdująca się na tarczy, na której wyraźnie rysuje się logo producenta.
Ten model Rado jest wyjątkowo monochromatyczny. Wszystkie elementy zegarka są czarne, co podkreślają szara wskazówki godzinowa i minutnik oraz żółty sekundnik i logo. Te barwne elementy sprawiają, że okalająca je czerń nabiera dodatkowej głębi.
Rado True Stratum to duży zegarek. Ma ponad 40 mm średnicy, stąd można byłoby zaliczyć go do typowo męskich zegarków. Z drugiej jednak strony efektowny i innowacyjny wygląd sprawia, że doskonale sprawdza się jako zegarek zaliczany do grupy uniseks.
Dla miłośników zegarków interesującym szczegółem będzie dekiel tego modelu, na którym znajduje się okienko w kształcie plakietki z tarczy. Tym razem jednak nie ma tam logo producenta, ale za to można podejrzeć mechanizm zegarka. We wnętrzu tego modelu znajduje się kaliber ETA C7.611. Jest to mechanizm z naciągiem automatycznym posiadający 80-godzinny zapas chodu.
Wokół dekla wygrawerowano napis, który z pewnością doceni każdy kolekcjoner, mówiący o tym, że zegarek należy do limitowanej serii 1001 egzemplarzy.